wtorek, 17 grudnia 2013

Pierwsze nie(udane) pierniczki

Niech ktoś mi powie ,dlaczego lukier nie zastygł aaa?
Ale , żeby nie było...., w smaku są pyszne ;)

To moje pierwsze upieczone w życiu pierniczki .
Kolejne , będą już tylko lepsze -a co ! ;)















Pierniczki świąt nie doczekały :/
Zatem zrobiłam kolejną turę :) Mniam













2 komentarze:

  1. najważniejsze że smakują:)
    pozdrawiam

    trojenawalizkach.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  2. .... I to jak. :) połowy już nie ma
    Dobrze , że zdjęcia zdążyłam cyknąć ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie jeśli swoją obecność naznaczysz komentarzem :)